Technologie

Czego oczekują użytkownicy od narzędzi typu load balancer?

Wydajność stron internetowych oraz aplikacji w dużym stopniu zależy od tego, jak dużej mocy obliczeniowej wymagają wykonywane przez nie zadania oraz jak wiele danych przetwarzają. W celu zweryfikowania, czy działają one z oczekiwaną efektywnością, warto rozważyć wdrożenie systemu równoważenia obciążenia (load balancer), który zadba o właściwe „rozdawanie” zadań obliczeniowych poszczególnym serwerom oraz przyczyni się do optymalizacji ich działania i minimalizacji ryzyka przestoju. Tymczasem, według badania firmy Enterprise Management Associates (EMA), aż 80 proc. przedsiębiorstw korzystających z takich rozwiązań nie jest w pełni usatysfakcjonowanych efektami ich pracy i w związku z tym rozważa zmianę ich dostawcy.

Badanie EMA zostało przeprowadzone w 2023 r. na terenie Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych oraz w regionie DACH (Niemcy, Austria i Szwajcaria). Udział w nim wzięło 350 przedstawicieli przedsiębiorstw, w których wykorzystywane są narzędzia typu load balancer. Ankietowani zostali zapytani o ich najbardziej istotne funkcje i cechy. Wśród najczęściej udzielanych odpowiedzi znalazły się m.in. kwestie związane z bezpieczeństwem oraz możliwość scentralizowanego zarządzania. Eksperci Progress przeanalizowali wyniki badania i na ich bazie przygotowali listę oczekiwań użytkowników względem load balancerów na rok 2024.

Łatwość obsługi i finanse

Nieskomplikowany proces wdrażania oraz proste zarządzanie systemem równoważenia obciążenia to priorytetowe aspekty dla użytkowników narzędzi typu load balancer. Istotne jest, aby ze względu na swoją złożoność nie wymagały czasochłonnej konfiguracji. Kluczowa jest także kwestia personelu. Konieczność jego ewentualnego szkolenia w celu poprawnego korzystania z systemu nie może dla firmy zbyt dużą inwestycją. W przeciwnym razie odbije się to na aspektach biznesowych przedsiębiorstwa. W zależności od takich czynników jak luka kompetencyjna czy dług technologiczny, proces podnoszenia kwalifikacji zespołu może okazać się bardzo kosztowny.

– Nie można dopuszczać do sytuacji, w których obsługa urządzeń typu load balancer wymaga zaawansowanych działań programistycznych. Zazwyczaj mają one pomagać w dostarczaniu zupełnie podstawowych aplikacji, więc ich zbytnia złożoność jest nieopłacalna z perspektywy firm. Łatwość implementacji oraz zarządzania systemem równoważenia jest kwestią, którą należy uwzględnić, będąc dostawcą narzędzi tego typu. W Progress nieustannie pracujemy nad tym aspektem, stale ulepszając nasze rozwiązanie Progress Kemp LoadMaster – wyjaśnia Niklas Enge, dyrektor regionalny na kraje nordyckie i Polskę w firmie Progress.

W tym kontekście warto wspomnieć również o kwestii skalowalności. Systemy równoważenia obciążenia powinny zapewniać tę funkcję obsługiwanym przez siebie stronom internetowym i aplikacjom. Jest ona kluczowa dla sukcesu cyfrowych usług, ponieważ gwarantuje ich prawidłowe działanie w obliczu zwiększającej się liczby użytkowników. Ponadto, podobnie jak prosta implementacja, skalowalność ma istotne znaczenie pod kątem finansowym. Pozwala na uniknięcie nadmiernych inwestycji w dużą liczbę serwerów oraz umożliwia dynamiczne zarządzanie obciążeniem.

Równowaga i bezpieczeństwo idą w parze

Badanie EMA pokazało, że znaczna część użytkowników, wybierając narzędzia typu load balancer, zainteresowanych jest kwestiami związanymi z bezpieczeństwem. Ponadto, to właśnie potencjalne zagrożenia i odnotowane incydenty są głównym powodem wprowadzania zmian w firmowych strategiach równoważenia obciążenia.

Dostawcy umożliwiających to systemów nie zawsze są kojarzeni z aspektami dotyczącymi cyberbezpieczeństwa. Tymczasem oferowane przez nich rozwiązania mogą poprawić poziom ochrony firmowych zasobów. Narzędzia typu load balancer pozwalają bowiem kontrolować dostęp do środowiska aplikacji. Wyposażone w odpowiednie funkcje są w stanie weryfikować użytkowników pod kątem potencjalnie złośliwego działania.

Scentralizowane zarządzanie

Większość respondentów badania EMA stwierdziła, że woli zarządzać tymi narzędziami za pośrednictwem scentralizowanej platformy oferowanej przez dostawcę. W ten sposób mogą uzyskiwać w czasie rzeczywistym powiadomienia o stanie narzędzia oraz ostrzeżenia odnośnie do ewentualnych zagrożeń. Rozwiązanie to umożliwia realizację postanowień standardowych umów Service Level Agreement (SLA) pod kątem monitorowania i raportowania. Zarówno użytkownik, jak i dostawca zyskują dostęp do przejrzystych informacji na temat funkcjonowania urządzenia.

– Podejście polegające na oddzielnym zarządzaniu każdym komponentem biorącym udział w procesie publikowania aplikacji nie jest ani skuteczne, ani efektywne. Posiadanie jednego punktu kontroli w znacznym stopniu ułatwia wykrywanie, identyfikowanie oraz reagowanie na potencjalne problemy. Prostota tego rozwiązania jest istotna szczególnie w kontekście wyzwania dotyczącego luki kompetencyjnej w środowisku cyberbezpieczeństwa. W obliczu deficytu odpowiednich specjalistów należy eliminować zbyt złożone rozwiązania – podkreśla Enge.

Zmiana środowiska – firmy opuszczają chmurę

Inną zauważalną tendencją i zarazem powodem wprowadzania zmian w firmowych strategiach równoważenia obciążenia jest opuszczanie środowisk chmurowych przez firmy. Sytuacja ta wynika z coraz wyższych wydatków na chmurę – według przewidywań Gartnera do końca 2024 r. sięgną one 725 mld dolarów. Poszukując oszczędności, część przedsiębiorstw decyduje się więc na powrót do lokalnych centrów danych.

– Funkcjonując w chmurze, firmy wciąż mogły korzystać z natywnych dla tego środowiska rozwiązań równoważenia obciążenia. Odwrotna sytuacja jest jednak bardziej skomplikowana. Wracające do centrum danych przedsiębiorstwa nie mogą zabrać ze sobą wybranych funkcji charakterystycznych dla rozwiązań chmurowych – wyjaśnia Niklas Enge.

Odpowiedzią na problem przemieszczania aplikacji pomiędzy różnymi środowiskami jest konteneryzacja. Mechanizm ten umożliwia tworzenie odizolowanych od siebie kontenerów zawierających aplikacje oraz uruchamianie ich w odrębnych środowiskach. Ułatwia też proces transportowania ich pomiędzy chmurą i centrum danych. Najpopularniejszym rozwiązaniem zapewniającym tę funkcję jest Kubernetes – korzysta z niego aż 69 proc. respondentów badania EMA.

Jednak także środowiska konteneryzacji wymagają odpowiedniego do ich skali działania równoważenia obciążenia. Odpowiedzialne za to systemy wspierają oprogramowanie w zarządzaniu ruchem sieciowym oraz zwiększają bezpieczeństwo aplikacji. Ale należy pamiętać, że nie każdy load balancer jest kompatybilny z Kubernetes – planując modyfikację swojej strategii zarządzania obciążeniem, warto zatem zawczasu sprawdzić zapewniany przez producenta stopień integracji ze środowiskiem kontenerowym.

Użytkownicy wiedzą, czego potrzebują

Dane zgromadzone w ramach badania EMA wskazują, że głównym oczekiwaniem użytkowników wobec narzędzi typu load balancer jest prostota obsługi oraz wyeliminowanie złożoności środowiska, w którym pracują. Zależy im na nieskomplikowanej implementacji i zarządzaniu, wsparciu w kontekście cyberbezpieczeństwa oraz możliwości przenoszenia aplikacji pomiędzy środowiskami.

– Wyniki ankiety należy traktować jako sygnał: użytkownicy mają konkretne oczekiwania, którym trzeba wyjść naprzeciw. W tym aspekcie możemy z satysfakcją powiedzieć, że wyniki badania EMA są zgodne z przyjętą przez Progress strategią dotyczącą rozwoju naszych rozwiązań. Dla przykładu, w ostatniej aktualizacji platformy LoadMaster 360 wprowadzona została możliwość scentralizowanego zarządzania – podkreśla Niklas Enge.

Użytkownicy rozbudowanych środowisk IT stoją przed coraz większym wyzwaniem związanym z zapewnieniem ich wysokiej wydajności i dostępności. Odpowiednie podejście do tego zagadnienia może przesądzić o ich przewadze konkurencyjnej. Ale – jak sami podkreślają – nie do przecenienia jest aspekt prostoty zarządzania takim środowiskiem. W obecnych czasach jest to priorytet dotyczący także rozwiązań do równoważenia obciążenia.